UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Zrozumiałem

 baner muchy

Klinkhamer Specjal - 25 lecie

Spis treści

 

TECHNIKA WIĄZANIA

Krok 1

Rys.2

b_300_200_16777215_00_images_flytying_muchy_hans_1.1.jpg

Zamocuj haczyk w imadle, następnie pokryj całą długość trzonka haczyka nicią wiodącą. Zapobiegnie to przesuwaniu się skrzydełka w gotowej muszce.

Krok 2Rys.3

b_300_200_16777215_00_images_flytying_muchy_hans_2.1.jpgb_300_200_16777215_00_images_flytying_muchy_hans_3.jpg

 

Odetnij pasemko poly yarn cieniując jego koniec nożyczkami przed zamocowaniem na trzonku haczyka. Staramy się utrzymać tułów możliwie cienki. Mocujemy poly yarn na trzonku haczyka nicią wiodącą w pozycji jak na pokazanym wyżej zdjęciu

 

Krok 4

Rys 5

Nawijamy nić wiodącą aż do początku kolanka i z powrotem do miejsca gdzie zaczęliśmy. Starajmy się zrobić ładny stożkowaty podkład pod przyszły tułów. Stożek musi być zauważalny aczkolwiek całość ma być smukła. Jest to krok bardzo ważny. Im lepiej zrobimy ten podkład tym ładniejsza i skuteczniejsza będzie nasza przyszła mucha.

b_300_200_16777215_00_images_flytying_muchy_hans_5.jpgb_300_200_16777215_00_images_flytying_muchy_hans_4.jpg

b_300_200_16777215_00_images_flytying_muchy_hans_6.jpg

 

Przywiązujemy piórko na jeżynkę tak aby jego kierunek był zgodny z mocowaniem materiału na skrzydełko.

b_300_200_16777215_00_images_flytying_muchy_hans_7.jpgb_300_200_16777215_00_images_flytying_muchy_hans_8.1.jpg

Krok 6

Rys 7

Formujemy skrzydełko wychylone lekko do przodu wiążąc poly yarn i jeżynkę. Musi być to dokładnie zrobione aby uniknąć potencjalnych problemów z jeżynką w następnych krokach wiązania muszki.Nanosimy niewielką ilość dubbingu na naszą nic wiodącą. Nakładamy dubbing bardzo skąpo tak aby tylko wystarczyło do pokrycia całego naszego podkładu pod tułów. Staramy się tak nanieść dubbing aby tułów był smukły aczkolwiek w kształcie stożka. Tułów naszej muszki musi zaczynać się jak najbliżej zadzioru i wchodzić na łuk kolankowy. Jeszcze raz powtórzę, im smuklejszy tułów tym bardziej łowna mucha.

b_300_200_16777215_00_images_flytying_muchy_hans_8.jpg

b_300_200_16777215_00_images_flytying_muchy_hans_9.1.jpgb_300_200_16777215_00_images_flytying_muchy_hans_9.jpg

 

 

 

b_300_200_16777215_00_images_flytying_muchy_hans_10.jpgb_300_200_16777215_00_images_flytying_muchy_hans_11.jpg

Nawijamy dubbing dokoła trzonka haczyka zatrzymując się tuż za skrzydełkiem. Odcinamy zbędny kawałek poly yarn po czym używając dubbingu robimy podkład pod thorax. Zdarza się często że nie ma potrzeby odcinania nadmiaru poly yarn, tworzymy wówczas z niego podkład. Oba sposoby są dobre. Wielu moich uczniów uważało że o wiele łatwiej zrobić dobry thorax gdy jest on poprzedzony podkładem.

Przywiąż  trzy promienie pióra pawia. Jeśli je zamocujesz za końcówki umożliwi Ci to zrobienie zgrabnego thoraxu. Upewnij się czy dobrze przywiązałeś pawia, zapobiegnie to zdarzającemu się często rozwiązaniu.

b_300_200_16777215_00_images_flytying_muchy_hans_12.jpgb_300_200_16777215_00_images_flytying_muchy_hans_13.jpg

Robimy 3 obroty naszymi promieniami pawia za skrzydełkiem, przechodzimy pawiem przed skrzydełko i formujemy resztą promieni pawia zgrabny thorax.

Mocujemy wszystko kilkoma nawojami nici wiodącej zakańczamy węzłem i lakierujemy.

UWAGA PUNKT KRYTYCZNY!

 Bierzemy bobinkę ze Spiderweb!!!!

Krok 12b_300_200_16777215_00_images_flytying_muchy_hans_14.jpg

Odwracamy haczyk w imadle jak na rysunku tak aby skrzydełko znajdowało się w pozycji horyzontalnej a kolanko haczyka u góry. Chwytamy poly yarn palcami a następnie bobinką ze Spiderweb nawijamy kilka nawojów u podstawy słupka skrzydełka tworząc solidną podstawę pod przyszłą jeżynkę.

 

Nawijamy jeżynkę wokół podstawy słupka, zaczynając od  góry podstawy. Każdy następny obrót robimy kierując się do dołu w kierunku trzonka haczyka.

Kilka słów na temat ilości nawojów jeżynki:

Jeżynka typu parachute wykonana z jednego lub dwu obrotów pióra wokół podstawy skrzydełka nie spełni swojego zadania. Podczas wiązania parachutów powinniśmy nauczyć się „czuć” ile obrotów piórka nam potrzeba. Przykro mi bardzo ale przychodzi to wraz z doświadczeniem. Po prostu nie ma żadnej drogi na skróty. Krótko mówiąc pozwalam aby piórko samo „powiedziało” kiedy skończyć. Nauczyłem się tego małego tricku od znanego mistrza w dziedzinie kręcenia muszek Wayne’a Luallena. Nauczył mnie on że gdy robiąc kolejne obroty piórkiem idąc w dół do trzonka haczyka promienie mojej jeżynki zamiast układać się płasko horyzontalnie zaczną kierować się ku górze jest to sygnał że miejsce na kolejne obroty się skończyło i muszka „mówi” nam że powinniśmy zakończyć.

Zauważyłem że wielu z moich kursantów wiąże jeżynkę idąc z obrotami piórka w przeciwnym kierunku tj. ku górze. Gwarantuje ze taki sposób przywiązania jeżynki czyni ją mniej trwałą i prowadzi do jej rozwiązania. Mój sposób wiązania jeżynki od góry w dół zapewnia zgrabną dobrze dociśniętą jeżynkę i najbardziej wytrzymałą konstrukcję.

 

Pociągamy końcówkę piórka w kierunku przeciwnym do skrzydełka i zabezpieczamy położenie jeżynki kilkoma nawojami nici Spiderweb. Jeżynkę musimy dobrze zabezpieczyć zwłaszcza wokół jej podstawy tak aby nici weszły pomiędzy jeżynkę a dubbing korpusu. Używamy wiązadełka.

Odcinamy zbędną część piórka promienie skierowane w dół. Nanosimy igłą lakier na węzeł końcowy znajdujący się tuz pod naszą jeżynką.

b_300_200_16777215_00_images_flytying_muchy_hans_15.jpg

 

Podziwiamy prostotę wykonanej muszki

Dlaczego ta duża mucha jest tak atrakcyjna dla ryb? Co u licha może ona imitować?

 Muszę się przyznać, że kiedy wymyśliłem Klinkhammera moja znajomość entomologii była niewielka. Pierwsze Klinkhammery miały imitować to co znajdowałem w żołądkach lipieni o przyzwoitych rozmiarach.  Były to głównie caddis pupae tuz przed wyrójką. Z początku starałem się imitować ich wygięte ciała za pomocą haczyka kiełżowego a wychodzące skrzydełka za pomocą jeżynki typu parachute. Ta kombinacja dała podstawę wyglądu obecnego Klinkhamera. Teraz po wielu latach posiadam o wiele głębszą wiedzę na temat życia owadów na półwyspie skandynawskim i mogę powiedzieć że o wiele lepiej rozumiem funkcję spełnianą przez tą muszkę. Po tych 25 latach od kiedy zacząłem swoją przygodę z Klinkhammerem postrzegam go nie tylko jako super skuteczną muchę ale jako całą serię much. Mogę odpowiednio zmienić wzór tak aby imitował rojące się chruściki, muchówki, jętki itd. Co więcej stał się on niemal doskonałą imitacją większych owadów lądowych starających się wydostać z wody. Nawet gdy nie ma żadnych oznak jakichkolwiek rójek ryby podnoszą się do tej muchy co czyni ją świetną muchą kontrolną.

b_300_200_16777215_00_images_flytying_muchy_hans_16.1.jpgb_300_200_16777215_00_images_flytying_muchy_hans_16.jpg

KILKA WSKAZÓWEK POPRAWIAJĄCYCH SKUTECZNOŚĆ ŁOWIENIA..

Podczas łowienia najczęściej stosuje rzuty w dół rzeki. Mam osobiste argumenty przemawiające za takim sposobem prezentacji muszki. Uważam po prostu że muszka płynąca przed przyponem i linką jest najbardziej skuteczna. Staram się rozumować trochę jak ryba, dlatego też uważam że ryba może zrezygnować z podniesienia się do naszej muchy gdy zobaczy coś podejrzanego np. przypon czy nawet jego cień. Dzieje się tak często podczas prezentacji w górę rzeki. Niektórzy uważają że cienkie przypony eliminują ten problem. Moja odpowiedzią jest to że na przykład polując na łososia nie mamy możliwości zastosowania cienkich przyponów. Wiem z własnego doświadczenia ze Skandynawii że prezentacja w dół rzeki czy strumienia jest o wiele skuteczniejsza.

Kilka słów o przyponach….. Czytałem że wiele osób nie stosuje przyponów plecionych. Jeśli chodzi o mnie to kocham je najbardziej zwłaszcza koniczne o neutralnej pływalności. Dodają one przyponom nie tylko stabilności ale i wagi, nie plączą się i nie mają tendencji do supełków( tzw. wind knots).Rzuca się nimi z łatwością dużymi muchami jak np. moje Klinkhammer’y .  Jeśli chodzi o mój sposób łączenia linki z przyponem to mocuje przypon do linki za pomocą nici wiodącej dodając na koniec kropelkę kleju. Węzeł jest smukły i bardzo mocny. Nie zdarzyło mi się jeszcze nawet przy dużych rybach aby mnie zawiódł. Natomiast na końcu mojego przyponu wiąże pętelkę do której przywiązuję najcieńszą część mojego zestawu czyli tippet.

Pozwala mi ona uniknąć lub zminimalizować supły tworzące się na przyponie. Co więcej pozwala mi szybko i łatwo zmieniać przypon.

Na koniec dodam, chcąc łowić dokładnie tak jak ja to robię, używaj rzutów typu parachute i odmiany rzutu rolowanego tzw. snake cast lub ich kombinacji.

Hans van Klinken

 

Nasi partnerzy

Ankiety

Jak metodę łowienia na muchę preferujesz
Jaką metodą nimfy łowisz