UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Zrozumiałem

 baner muchy

Klinkhamer Specjal - 25 lecie

Spis treści

 

Najistotniejsze elementy przy doborze materiału na skrzydełko jest to że musi być zdecydowanie jaśniejszy od koloru wody na której łowimy, materiał nie może być śliski i stosina piórka z którego kręcimy jeżynkę musi się na nim dobrze trzymać. Gdy wiążemy muchy typu parachute szybko zauważymy, że zarówno materiał na skrzydełko, jeżynka jak i nić wiodąca muszą do siebie perfekcyjnie pasować. Jeśli nić wiodąca lub jeżynka ześlizguje się ze skrzydełka zbyt łatwo to nasza muszka nie będzie trwała i długo nam nie posłuży.  Największym błędem, jaki większość ludzi robi podczas prób kręcenia Klinkhammera jest nie zdawanie sobie faktu jak ważna jest pływalność materiału, z którego wykonany jest słupek skrzydełka(poly yarn). Widziałem wiele osób wiążących duże Klinkhammery używając materiału na skrzydełka, który był nieodpowiedni i mucha tonęła już podczas testów w szklance z wodą. Gdy używa się dużych haków tak jak ja to robię skrzydełko wraz z dubbingiem musi być lżejsze od wody. W przeciwnym razie nasza mucha z pewnością zatonie. Moja dobra rada to sprawdzanie jakości materiału, który zamierzamy użyć na słupki skrzydełek. Wystarczy obciąć niewielki kawałek naszego materiału zwinąć w supełek wielkości peletu do karmienia ryb i wrzucić to w wodę. Jeśli nie zatonie nasz materiał na pewno się sprawdzi. W każdym innym przypadku nie kupujmy materiału. Najlepsze osiągalne materiały typu poly yarn to: Sillicone yarn produkowany przez firmę Niche( najlepiej sprawdza się przy małych muszkach) i Wapsi poly yarn najlepszy do średnich i dużych much. Produkt firmy Wapsi jest to kupienia w wielu różnych kolorach natomiast Silliconized Yarn Niche tylko w czterech podstawowych. Gdy na słupki skrzydełek stosujemy poly yarn każdy sam musi sprawdzić ile pasemek użyć na określoną muchę dostosowując się oczywiście do wielkości muchy i rodzaju wody, na której będziemy wędkować. Na szybkie i wzburzone potoki zwykle normalną dawkę poly yarn trzeba podwoić, na bardzo duże suche muchy używane do połowu łososia i troci nawet potroić. Jak już wcześniej wspomniałem zawsze należy brać pod uwagę własne obserwacje i spostrzeżenia. Wielokrotnie próbowałem używać materiałów alternatywnych na skrzydełka i muszę przyznać, że z niezłymi wynikami. Jednak na przykład pianka ma świetną pływalność jednak nie jest tak trwała jak poly yarn zwłaszcza, gdy nie zostanie perfekcyjnie przywiązana lub gdy używa się pianki o nie najlepszej jakości. Jeśli nie przeszkadza nam częsta zmiana muszek uszkodzonych przez drobne rybie zęby to możemy z powodzeniem stosować piankę na skrzydełka. Częstym powodem, dla którego wielu stosuje piankę na słupki skrzydełek jest to, że gdy przytniemy słupek tuż nad jeżynką, piankowy słupek troszkę się rozszerzy jednocześnie przyciskając jezynkę  do dołu tym samym doda  muszce uroku i poprawi troszkę jej pływalność. Wiec, gdy skończy się nam w naszym muszkarskim warsztacie poly yarn śmiało możemy użyć pianki. Osobiście jednak zdecydowanie preferuję poly yarn. Na koniec kilka słów na temat wielkości słupka skrzydełka. Widziałem wiele muszek z dość krótkim słupkami skrzydełek, ja jednak zostawiam je trochę dłuższe. Wychodzę bowiem z założenia, że zawsze zbyt długie skrzydełko można przyciąć a zbyt krótkiego wydłużyć niestety się nie da. Dlatego właśnie zostawiam moje skrzydełka takie jakie są.

  1. NB. Często wiele osób ma problemy z pływalnością Klinkhammerów. Głównym problemem jest użycie na skrzydełka oryginalnego poly yarn. Jest on świetnym produktem, lecz tak nieszczęśliwie się składa, że wchłania on wodę niemalże natychmiast. Chociaż jest lżejszy od wody to jednak po nasiąknięciu woda sprawia, że nasza mucha zatonie. Dlatego użycie odpowiedniego środka poprawiającego pływalność jest tutaj konieczne, aby uniknąć problemów z tonięciem muszki. Skoro poly yarn wchłania tak łatwo wodę musi również dobrze absorbować środek poprawiający pływalność. Dlatego materiał na skrzydełka musi być należycie przygotowany i nasączony wcześniej dobrym środkiem poprawiającym pływalność. Gdy używamy muszek o standardowej wielkości i tych ubogo przyodzianych również powinniśmy używać środka poprawiającego pływalność przygotowując materiał na nasze jeżynki. Chciałbym tutaj polecić rodzaj wosku o nazwie handlowej dilly wax, który został specjalnie przygotowany do poly yarn. Odpowiednie przygotowanie materiałów czyni moje muchy niemal niezatapialnymi. Odpowiednio naniesiony środek sprawi, że nasza muszka będzie naprawdę długo pływała. Chciałbym jednocześnie przestrzec przed nanoszeniem środka na tułów naszej muchy (zwłaszcza przy małych muszkach) gdyż uniemożliwi to przebicie się tułowia przez powierzchniowy film wody a co jest niezmiernie ważne dla skuteczności tej unikalnej muchy.

Materiał na tułów….

Nie uważam, aby była konieczność długiego rozpisywania się na temat materiałów używanych na tułowie moich muszek gdyż używam zaledwie kilku dubbingów. Lubię używać naturalnych promieni piór niektórych ptaków przewiązanych nicią wiodąca, lecz jest to materiał niezbyt wytrzymały, dlatego stosuję je głównie do muszek na lipienia. Do normalnych i dużych much używam Fly Rite poly dubbing w wersji extra fine. Jak dotąd na rynku nie znalazłem niczego lepszego i bardziej trwałego od tego materiału. Piękna gama kolorów tego dubbingu pozwala mi zaimitować tułów niemal każdego owada. Można oczywiście mieszać kolory stosownie do własnych potrzeb i upodobań. Ponieważ materiał ten jest lżejszy od wody bardzo dobrze jest go użyć do większych cięższych haczyków. Drugim materiałem, którego używam jest Wapsi Super Fine Waterproof Dubbing używany przeze mnie do mniejszych much(rozmiar 18 i mniejsze) gdyż jest znacznie drobniejszy w swojej strukturze.

Zanim przejdziemy dalej chciałbym zwrócić uwagę na kilka istotnych rzeczy. Wielokrotnie widziałem ludzi używających takiej ilości dubbingu na tułów jednej muszki, że mi osobiście wystarczyłoby mi to na 4 czy 5 much. Pamiętajmy, im smuklejsza sylwetka naszej muszki tym większa szansa na złowienie ryby. Proszę mi wierzyć, grubszy tułów zawsze był mniej produktywny od cienkiego, sam to sprawdziłem. Jeżeli zdarzy się nam nałożyć zbyt dużo dubbingu nie odcinamy i nie wyrzucamy, spróbujmy wykorzystać to na podkład pod thorax. Dubbing jest tutaj alternatywą dla promieni pawia. Zauważyłem, że paw gorszej jakości ma tendencję do stawania się niezauważalnym, niemal niewidocznym podczas łowienia. Znacznie więcej much ulegnie nam zniszczeniu podczas wypinania ryb niż podczas holu czy rzutów. Jest to kolejnym powodem dlaczego powinniśmy używać haczyków bezzadziorowych. Ostatnim punktem godnym odnotowania jest to, że nasza muszka musi posiadać zgrabny stożkowaty tułów a jak to osiągnąć wytłumaczę w następnym rozdziale.

Nasi partnerzy

Ankiety

Jak metodę łowienia na muchę preferujesz
Jaką metodą nimfy łowisz